Kłamstwo ma krótkie nogi. Ukradł zdjęcie, ale internauci go wytropili
Przestroga przed wrzucaniem swoich własnych zdjęć do sieci. Użytkownik serwisu Wykop chciał się pochwalić starą fotografią. Ze zdziwieniem odkrył, że jego fotografia znalazła się później na innym portalu, jako własność kogoś innego.
Użytkownik ShineLow w młodości był fanem "Maxa Payne’a" – kultowej już gry akcji od studia Remedy. Jak sam opisał (pisownia oryginalna): "chciałem zrobić sobie epickie zdjęcie jak lecę z pistoletami szczelając. Namówiłem siostrę i robiła mi zdjęcia cyfrówką a ja skakałem. Po setek prób wyszedł istny cud. A efekt znalazłem ostatnio przeglądając stare albumy". Wykonane w okolicach 2005 roku zdjęcie udostępnił na Wykopie.
Jakie byłe jego zdziwienie, kiedy na amerykańskim serwisie Reddit odkrył, że inny użytkowników wstawił fotografię użytkownika podpisał jako swoją własną. O komentarz poprosiliśmy prawowitego właściciela.
- Facet ukradł mi zdjęcie i odpisywał ludziom w moim imieniu tłumacząc moje komentarze. Teraz, twierdzi że robił to specjalnie bo przyniósł mi sławę. Ale prawda jest taka że mógł po prostu napisać że znalazł to na wykopie i dać link, wyszło by na to samo a on nie byłby teraz znienawidzonym złodziejem – napisał nam ShineLow. - Rozumiem takie zjawisko, jak powielanie informacji w internecie, ale przypisywanie sobie autorstwa jakiejś fotografii dla chwili sławy i afery to gruba przesada. Było mi z tym bardzo źle, że ktoś zgarnia pochwały za moje dzieło i moją pamiątkę. Więc postanowiłem nagłośnić sprawę, żeby ludzie bardziej rozgarnięci ode mnie polecili mi co robić – dodaje.
Sprawa przybrała jednak nieoczekiwany obrót. Remedy, twórcy gry, postanowili umieścić zdjęcie na swoim Twitterowym profilu. Problem w tym, że oznaczyli oni osobę, która przywłaszczyła sobie fotografię, jako autora.
Jednak po interwencji internautów, deweloper najpierw zamieścił odpowiedź z oznaczeniem poprawnego twórcy, a ostatecznie usunął Tweeta.
Natomiast sam sprawca całego zamieszania został zgłoszony na serwisie Reddit – jego post został oflagowany jako fałszywa informacja. Kłamstwo ma krótkie nogi, zwłaszcza w internecie.