KFC wkracza na polski rynek gier. Zaczęło od rozdawania zniżek na kurczaki
Jedna z najpopularniejszych gier sieciowych w Polsce - "Counter-Strike: Global Offensive" - stała się obiektem zainteresowania KFC. W ramach akcji promocyjnej sieć restauracji przygotowała specjalne kody zniżkowe, które fani CS:GO mogli znaleźć na mapach w dedykowanej puli serwerów. A to dopiero początek tego typu akcji.
Akcja wystartowała w sobotę 6 października równo o godzinie 12 i trwała 32 godziny. W jej trakcie na prywatnych serwerach "CS:GO" gracze mogli znaleźć grafiki z zabawnymi hasłami, które zawierały kody zniżkowe na produkty KFC. Akcja giganta branży spożywczej przeniosła zmagania w tym niezwykle popularnym tytule na zupełnie inny poziom. Każdy musi zdecydować się czy ustrzelić fraga, spróbować rozbroić bombę, bronić bombsite'u albo odszukać swoją szansę na tańszy posiłek od KFC. W sumie wzięło w jej udział ponad 11 tys. graczy.
- Rynek esportowy oraz gamingowy jest już stałym punktem w wykorzystywaniu nowoczesnych form działań marketingowych ze względu na jego potencjał wśród społeczności. Ze strony KFC to nie pierwsze i nie ostatnie wejście do świata gier komputerowych. Zależy nam na tym, żeby w komunikacji marki mówić językiem graczy - mówi Szymon Dyjach, Buzz & Appreciation Manager KFC.
Grafiki przygotowane przez producenta popularnych “Kubełków” można było znaleźć na specjalnie przygotowanych serwerach gry w formie graffiti na trzech mapach - Cache, Mirage oraz Dust2. Są one znakiem dla graczy, że na mapie ukryty został kod zniżkowy, który można wykorzystać podczas realizacji zamówienia w miejscu przeznaczonym na rabat. Mimo iż na żadnej z wymienionych map nie można znaleźć kurczaka, to jednak każdy gracz ma szansę zdobyć dla siebie pyszne skrzydełko.
- Potencjał komunikacyjny takiej akcji jest bardzo wysoki, bo możemy nagrodzić każdego chętnego biorącego w niej udział. Wystarczy wejść do gry i zabrać swój kod. To typowa sytuacja win-win dla graczy, KFC i Fantasy Expo - mówi Jan Trzupek, PR Manager w WĘC Public Relations.
Akcja organizowana na serwerach to nie pierwsze działanie marki w świecie sportów elektronicznych. KFC postanowił dołączyć do rywalizacji, tworząc swoją własną drużynę KFC Gaming w grze Fortnite. Co ciekawe opis drużyny jest śmiałym odniesieniem do konkurencyjnego tytułu "PUGB" i brzmi: "Twój kurczak, odgrywający rolę skrzydłowego we wszystkich triumfach Royale będzie tak dobry, że palce lizać".
- Ostatnie lata wskazują kierunek dla marek wcześniej nie kojarzonych ze sportami elektronicznymi. Nie dziwi już obecność takich jak KFC, Sprite, AXE czy telekomów z T-Mobile i Play na czele. Takie zachowania są naturalne - reklamodawcy wchodzą do świata, gdzie przebywa ich klient. Trend ten będzie się zwiększał, bo nie tylko jest to jeszcze błękitny ocean dla efektywnej działalności marketingowej, ale także ze względu na dynamikę rozwoju esportu w Polsce i na świecie - dodaje Jacek Jankowski, ekspert ds. gamingu z Wirtualnej Polski.