"House Flipper", czyli gracze pokochali domowe rewolucje na komputerze
Symulatorowa bonanza trwa w najlepsze. Kolejna polska produkcja z tego gatunku spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem przez społeczność graczy. W efekcie okupuje pierwsze miejsce wśród bestsellerów platformy Steam.
"House Flipper" ukazał się 17 maja nakładem wydawnictwa PlayWay S.A., specjalizującego się w różnorodnych, mniej lub bardziej tradycyjnych, symulatorach. Ten konkretny skupia się na dość ciekawym koncepcie.
Skupujemy zrujnowane i zniszczone domy za małe pieniądze, a potem, siłą własnych wirtualnych rąk, przywracamy je do stanu użyteczności i urządzamy według własnego pomysłu by stworzyć przytulny i miły dom. Wyburzamy, urządzamy, sprzątamy, odłączamy, podłączamy, sprzątamy, a na końcu sprzedajemy w wyższej cenie.
Gracze wyrażają na serwisie Steam w większości pozytywne opinie, co zresztą potwierdzają liczby – na około 350 recenzji, 79 proc. to głosy na plus. Do tego "House Flipper" zajmuje pierwsze miejsce w kategorii bestsellerów serwisu Steam. Gra jest do kupienia z dziesięcioprocentową zniżką, za niecałe 65 zł. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na remont w prawdziwym życiu, przynajmniej możemy poczuć na ekranie naszego monitora, co to znaczy być właścicielem domu.