Gwiezdne Wojny w Fortnite. Ekskluzywny pokaz ze Star Wars był zawodem
W weekend miał miejsce zapowiadany wcześniej specjalny pokaz fragmentu filmu "Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie." Gracze w Fortnite mieli możliwość na chwilę oderwać się od rywalizacyjnej rozgrywki i wcielić się w rolę kinomanów.
Fortnite miał uświetnić ekskluzywny, nigdzie indziej niepokazywany materiał wideo i sam J.J. Abrams. Nie był on jedyną postacią na scenie. Po walce z myśliwcami Tie Fighter i obecności gwiezdnych niszczycieli, Sokół Millenium wylądował i mogliśmy zobaczyć J.J. Abramsa, Bena Schwartza (był konsultantem w sprawie robocika BB-8) i Geoffa Keighleya (organizator The Game Awards), którzy zabawiali cyfrową publiczność.
Dużo szumu o minutę z nowego Star Wars
Sam pokaz ze zbliżającego się filmu uniwersum Star Wars był pewnym zawodem. Klip był krótki i część sceny widzieliśmy już w uprzednio prezentowanym zwiastunie. Najlepiej po prostu zobaczyć jedną z relacji na YouTube. Wielu graczy nagrywało wydarzenie.
Po prezentacji wszyscy zebrani w Fortnite dostali miecze świetle o wybranym przez siebie przez pokazaniem klipu kolorze, ale cała zabawa z J.J. Abramsem i spółką dobiegła końca wraz z kolejnym pokazaniem się myśliwców Tie Fighter. Naturalnie miecze świetlne pozostały w rękach zgromadzonych i można było od razu wykorzystać je w potyczkach.
Nie obyło się bez drobnych problemów technicznych. Wydarzenie, które jak pisaliśmy wcześniej, było planowane na 20:00, zostało nieco przesunięte. Sporo osób nie mogłoby go zobaczyć, gdyby wszystko rozpoczęto o czasie. Widać serwery nie wyrabiały z powodu dużego zainteresowania graczy.