Gry w klimacie "Piratów z Karaibów" - wybieramy najlepsze
"Assassin's Creed IV: Black Flag"
Zaskakująca, czwarta część serii "Assassin's Creed" mocno odeszła od klimatu poprzedników i rzuciła nas w niespokojne rejony karaibów. Fabularnie to chyba najsłabsza część serii. Jednocześnie jako gra akcji w pirackich klimatach sprawdza się doskonale!
Wcielamy się w walijskiego pirata Edwarda Kenway'a i dowodzimy "Kawką", bojowym okrętem. Asasyn z niego kiepski, ale dowódca statku - znakomity. Wirtualne Karaiby są wypełnione zarówno skarbami, które musimy odkryć, jak i wrogo nastawianą flotą. Co chwila bierzemy udział w fantastycznych starciach, dajemy ognia z obu burt czy sypiemy gradem kul z modździera.
W miarę postępów możemy rozbudować swój statek i z małej łupiny zamienić go w potężny galeon. Oczywiście nie brakuje skradania się po karaibskich miasteczkach i sztyletowania templariuszy, ale w "Black Flag" to zajęcie schodzi zdecydowanie na drugi plan.