Discord konkurentem Steama. Aplikacja otwiera własny sklep z grami
Jeszcze kilka lat temu Steam był jedynym serwisem dystrybucji cyfrowych gier, ale dziś już tak nie jest. Na horyzoncie pojawił się kolejny konkurent. Tym razem wyzwanie byłemu monopoliście planuje rzucić Discord. Już ruszyły testy sklepu z grami.
Jeśli nie wiecie, czym jest Discord: to jest to aplikacja typu Messenger, z możliwością rozmów głosowych, wiadomości tekstowych oraz transmisji różnych plików, w tym zdjęć i filmików. Została stworzona w 2015 roku, a już w maju tego roku miała w swojej bazie 130 milionów zarejestrowanych użytkowników. Prawdopodobnie wzrost popularności programu zachęcił producentów do rozszerzenia strefy swojej działalności, w wyniku czego Discord postanowił otworzyć sklep z grami.
Wczoraj ruszyły pierwsze testy nowego modułu Discorda, którym jest sklep z grami. Na razie dostępny jest tylko mieszkańcom Kanady i tylko 50 tysiącom z nich. Do przetestowania na platformie Discorda mają oni obecnie tylko 11 produkcji. Są to: Dead Cells, Frostpunk, Omensight, Into the Breach, SpellForce 3, The Banner Saga 3, Pillars of Eternity II: Deadfire, Hollow Knight, Moonlighter, This is the Police 2 i Starbound.
Discord może mieć coś zupełnie innego w planach: istnieją teorie, że zamierza przede wszystkim opanować segment gier indie. Dojść może nawet do wdrażania umów z deweloperami, by ich produkcje najpierw pojawiły się w ofercie Discorda, a już potem w innych serwisach. Obecnie trudno jeszcze powiedzieć, czy rynek potrzebuje kolejnego sklep z grami, czy nie. Możemy być pewni tylko tego, że Discord zdecydowanie planuje odnaleźć się wśród już istniejących platform, zapewniających zakup pozycji gamingowych.