Call of Duty: Infinite Warfare - Sabotage - recenzja dodatku

Call of Duty nie ma ostatnio łatwego życia. Nie dosyć, że gracze wykazują już spore rozczarowanie kolejnymi częściami cyklu, to na dodatek konkurencja nie próżnuje i wydaje coraz lepsze gry. Mam tu na myśli Battlefield 1 oraz Titanfall 2, które z pewnością ukradło Activision sporo kupujących.

Obraz
Źródło zdjęć: © Activision

Activision wydało ostatnio dodatek do Call of Duty: Infinite Warfare, noszący tytuł Sabotage, który ma ponownie zainteresować graczy tym tytułem. Jest to pierwsze DLC i z pewnością zobaczymy ich kilka, ale warto zobaczyć, co też zmieni się dzięki doinstalowaniu rozszerzenia.

Sabotage oczywiście dedykowany jest trybom multiplayer i podobnie jak kolejne nadchodzące dodatki zawiera nowe mapy do rozgrywki PvP oraz jeden nowy scenariusz do kooperacyjnego trybu zombie. Zacznijmy od tego pierwszego komponentu, ponieważ zmagania z innymi graczami od zawsze stanowią trzon rozgrywki w Call of Duty.

Zacznijmy od nowych map. W sumie jest ich cztery i generalnie trzymają bardzo dobry poziom. Bez wątpienia prymusem jest Neon. Znakomicie zaprojektowana, z ciekawymi efektami i niespotykaną do tej porze w grze stylistyką. Widać też, że projektanci z Activision przyjrzeli się Titanfallowi, bo wpływu tej gry na końcowy efekt nie da się wyprzeć.

Z kolei mapa Renaissance, której akcja osadzona została w Wenecji daje możliwości popisu dla graczy, specjalizujący się w walkach na dość ograniczonym obszarze, z dużą ilością zaułków i miejsc do ukrycia się. Wpływa to z pewnością na szybkość rozgrywki. Innym ważnym elementem jest jakość odwzorowania tego zabytkowego miasta. Poziom szczegółów robi wielkie wrażenie, a wejście do katedry powoduje opad szczęki.

Jakością wykonania poprzedniczki, spokojnie dorasta Noir. Ta mapa to z kolei futurystyczny Brooklyn. Jest dużo większa jak Renaissance i daje zupełnie inne opcje rozgrywki. Z pewnością docenicie wiele kondygnacji i smaczki na jakie natraficie – np.: hologram tańczącej dziewczyny.

Najmniej spodobała mi się mapa Dominion. Z pewnością dlatego, że mamy tu do czynienia z powrotem, co prawda podrasowanej i poprawionej, ale jednak klasycznej mapy Afghan z Modern Warfare 2. Jeśli graliście w MW2, to układ i rozmieszczenie poszczególnych elementów będą wyglądać znajomo z tą różnicą, że tym razem umieszczono ją na Marsie i dla przykładu pola pszenicy zastąpiono hydroponicznymi uprawami.

Zwolennicy trybu zombi także zostali wyposażeni w nową mapą. Jest nią Rave in the Redwoods. Jest to spora mapa, zmuszająca graczy do lekkiego kombinowania – przynajmniej na początku, gdy nie mamy dostępu do broni palnej. Jeśli chodzi o klimat, to zdecydowanie celowano w horrory z lat 90-tych i trzeba przyznać, że autorom idealnie udało się zbudować nastrój. Jak zwykle zombiaki są najbardziej widowiskowym, grywalnym i czasami nawet zabawnym elementem rozgrywki sieciowej.

Podsumowując – jak w przypadku każdego dodatku, warto sobie zadać pytanie, czy warto kupować Sabotage? I tak i nie! Jak widać rozbudowuje ono jedynie multiplayer, a więc dla ogrywający singla jest bezużyteczny. Z drugiej strony, wiadomo że wiele osób kupuje CoD wyłącznie dla multiplayera i potrzebuje dopływu świeżych map i trybów, aby rozgrywka nie stawała się nudna. W związku z tym odpowiedź nasuwa się sama. Jeśli potrzebujecie nowych map to nie ma się co zastanawiać!

Wybrane dla Ciebie

War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
War Hospital. Zwiastun gry o I wojnie światowej
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
Barn Finders VR: The Pilot. Aukcje magazynowe w VR
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
World of Warcraft. Rzadki przedmiot sprzedany za prawie 15 tys. zł
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Gwiazda Call of Duty Mobile zamordowana przez kolegę. Nie miał wyrzutów
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
Elon Musk pisze o "Cyberpunku 2077", akcje CD Projektu idą w górę
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
WoW Classic. Niezwykle rzadka broń sprzedana za równowartość 20 tysięcy złotych
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Czy Cyberpunk 2077 to gra 10/10? Moje wrażenia po 45 godzinach
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Recenzje Cyberpunk 2077. Ocena 7/10? Oto czym podpadła gra
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Monster Hunter. 10 sekund rasizmu w filmie może słono kosztować
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Dariusz Gnatowski nie żyje. "Boczek" z Kiepskich podkładał głos w grze przygodowej
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
Nowe, darmowe gry w Epic Games Store. Genialny horror Amnesia i intrygująca strategia Kingdom
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy
W Cyberpunk 2077 będziemy jeździli Porsche 911. Kultowy samochód przerobili Polacy