Architektura w "Detroit: Become Human" - budowlany świat jutra
Najpiękniejsze w Detroit: Become Human jest to, że wszystko jest bardzo dobrze przemyślane. Każdy dom, budynek czy stoisko z kwiatami. Oto jak powinno się tworzyć gry osadzone w niedalekiej przyszłości. Architektura w Detroit jest po prostu piękna!
DETROIT – ŚWIAT JUTRA, ALE DZIŚ
Twórcy gry w jednym z materiałów deweloperskich wspominali, że ich zamiarem było ukazanie świata jutra. Że ma to być dosłownie “…świat jutra, a nie science-fiction”. Gdy spojrzycie na arty poniżej z pewnością zwrócicie uwagę na fakt, że wyglądają bardzo… zwyczajnie.
Podmiejska posiadłość, centrum miasta, buda z jedzeniem i domek na wsi. Każdy z tych artów przedstawia rzeczywiste miejscówki z gry, które swoim wyglądem i stylistyką nie odróżniają się od architektury, którą znamy dzisiaj.
Dzięki temu, tak łatwo uwierzyć w to co dzieje się na ekranie. Niestety, nasze ludzkie domostwa nie zmieniają się aż tak bardzo na przestrzeni lat. Wizje przyszłości przedstawione np. w Blade Runnerze czy Powrocie do przyszłości były mocno przesadzone. Tutaj wszystko jest realne. Bo choć widzimy autonomiczne samochody czy farmy żywności w centrum miasta… to przecież są już miejsca na świecie, gdzie te rzeczy się dzieją.
ZWYCZAJNA PRZYSZŁOŚĆ
Wnętrza. To w nich dzieje się ogromna część gry. I największe wrażenie robi fakt (choć mnie odrobinę smuci), że wystrój domów według twórców jakoś się specjalnie nie zmienił. Przyjrzyjcie się screenom u dołu.
Poza paroma szczegółami te salony, kuchnie czy sypialnie wyglądają bardzo zwyczajnie. Bez żadnych robotów, nowych urządzeń RTV czy AGD. Pralka wygląda jak pralka, a lodówka jak lodówka. Nawet pierwsze mieszkanie, do którego trafiamy w czasie gry (luksusowy apartament w centrum miasta z basenem na tarasie), choć w pierwszej chwili wydaje się nowoczesny to nie ma tam praktycznie niczego czego nie znalibyśmy z dzisiejszych targów wnętrzarskich.
PRZYSZŁOŚĆ – ALE, JAKAŚ TAKA NIEDALEKA
Oczywiście, że są momenty gdy zdajemy sobie sprawę, że to przyszłość (choć niedaleka). Luksusowe centra miasta, nowoczesne biurowce, centra logistyczne CyberLife itp.. Czy nowa siedziba Apple nie jest cudem techniki? Jest!
Tu jest tak samo. Choć większość Stanów, w których dzieje się akcja gry, przypomina to co znamy dzisiaj, to są punkty dużo bardziej rozwinięte. Systemy smart house, które w grze występują – już od wielu lat można znaleźć w domu Billa Gatesa.
URBAN FARM – UPRAWA ROŚLIN NA DACHACH
W czasie gry odwiedzimy dużo miejscówek i te są bardzo różnorodne. Od nowoczesnych kompleksów biurowych i schludnych centrów miast po rozsypujące się kamienice i wioskowe domki.
W pewnym momencie przygody jeden z głównych bohaterów będzie gonił przez dachy i zabudowania. Trafi na farmę miejską. Coś co dzisiaj jest totalną nowością, ale pierwsze takie farmy zaczynają się pojawiać.
Zaadaptowanie starych fabryk na rolnicze poletka nie jest tak naprawdę takie trudne jak może się wydawać. Już teraz, nawet w Polsce można znaleźć budynki z zielonym dachem (czyli z trawą i porostami) czy ule pełne pszczół na dachach. Ta przyszłość jest już teraz. W grze widać jedynie, jak ten pomysł może się rozwinąć i to piękna wizja.
REZYDENCJA KAMSKIEGO – NAJŁADNIEJSZY BUDYNEK W GRZE
Jeżeli miałbym podać Wam ten jeden najwspanialszy budynek w grze Detroit: Become Human to wskazałbym na rezydencję Kamskiego, która znajduje się przy brzegu rzeki Detroit z widokiem na miasto i największy budynek w okolicy, czyli siedzibę CyberLife.
Jestem trochę zdziwiony własnym wyborem, ponieważ od dawna bardziej urzekają mnie bardzo tradycyjne i proste konstrukcje, w których dostrzegam szczere piękno.
Dom Kamskiego ciężko scharakteryzować, ponieważ jest unikalny. Na artach i w grze widać, go jedynie z jednej strony co utrudnia ocenę, ale na pierwszy rzut oka widać oryginalną bryłę. Coś jakby futurystyczny mariaż modernizmu z architekturą organiczną.
Ciężko było mi znaleźć coś podobnego istniejącego dzisiaj. Częściowo tę lukę zapełnia budynek rezydencji Casa Levene zaprojektowany przez architekta Eduarda Arroyo (fanom Fallouta na pewno zabiło serce mocniej, ale obawiam się, że pan Eduardo niewiele ma wspólnego z rodzinną wioską Dziecka Przeznaczenia 😉 ).
Nie jest to może inspiracja zupełna, ponieważ podobne w tym przypadku są rozwiązania ścian i spore przeszklenia wpisujące dom w okoliczny teren. Bryła jako bryła różni się znacząco. Dom Kamskiego pojawia się tak naprawdę, tylko na chwilę – ale, w moim czułym sercu zostawiła ogromny ślad. Piękny budynek, eleganckie wnętrze, niesamowity pomysł.
WIEŻOWIEC CYBERLIFE
Jednym z najbardziej nowoczesnych i efektownych budynków w grze jest główna siedziba CyberLife. Budynek znajduje się w Detroit, a konkretniej na autentycznej wyspie Belle. Wyspa znajduje się na rzece Detroit dokładnie pomiędzy USA i Kanadą (między miastami Detroit i Windsor, ale w całości należy do terytorium USA). Wieżowiec CyberLife znajduje się dokładnie w miejscu fontanny wybudowanej ku czci Jamesa Scotta.
Sam budynek jest raczej konstrukcją zbudowaną w celach reprezentacyjnych niż użytkowych. Świadczą o tym przede wszystkim ogromne wolne przestrzenie w głównym lobby. Samej powierzchni użytkowej nie ma w nim wiele, ponieważ większość zajmuje pustka. To taka ogromna katedra na cześć CyberLife. Symetryczne struktury konstrukcji inspirowane pszczelim ulem, tworzą zapewne bardzo sztywną konstrukcję.
Nie wiem, czy specjalnie czy nie, ale wieżowiec jest elegancką alegorią, tego czym zajmuje CyberLife. Ten budynek jest pomnikiem korporacji XXI wieku i pewnie został wzniesiony przez ciężko pracujące androidy.
CHCIAŁBYM WIĘCEJ TAKICH GIER
Twórcy gry zanim zabrali się do pracy nad wyglądem świata musieli zadać sobie wiele pytań. Niektóre z nich na pewno nie miały odpowiedzi – co najwyżej jakieś sugestie. Futurologia architektoniczna to bardzo trudna rzecz, ponieważ z jednej strony nasze domostwa się aż tak bardzo nie zmieniają.
Lecz raz na jakiś czas powstaje wynalazek, który bardzo szybko zmienia to jak wyglądają domy. Bieżąca woda, telewizor, elektryka. To przykłady rozwiązań, które w bardzo szybki sposób zupełnie odmieniły sposób projektowania wnętrz.
Twórcy w swoich przewidywaniach przyszłości zrezygnowali z wymyślania takiego przedmiotu, dzięki czemu wnętrza bardzo przypominają to co znamy dzisiaj. Osią największych zmian są po prostu androidy, których egzystencja przypomina życie niewolników.
Świat jest autentyczny i piękny. Znany i jednocześnie pełen patentów, które mam nadzieje kiedyś będą powszechne takie jak farmy roślin w miastach.