7LEVELS – Castle of Heart (Nintendo Switch). Historia powstania gry
Kiedy zakładaliśmy nasze studio, od początku wiedzieliśmy, że chcemy tworzyć gry przede wszystkim dla fanów platform Nintendo, ponieważ sami nimi jesteśmy i znamy ten rynek.
Pomysł na Castle of Heart zrodził się w naszych głowach pod koniec 2016 roku, kiedy do sieci wyciekły pierwsze wzmianki na temat nowej, hybrydowej konsoli Nintendo, wtedy znanej jeszcze pod kryptonimem NX. Chcieliśmy dać graczom możliwość zagrania w platformową grę akcji, która łączyłaby klasyczny styl rozgrywki platformówek z lat 90-tych z miłą dla oka, trójwymiarową oprawą wideo, dorosłym klimatem i świeżymi mechanikami.
Pracę nad grą rozpoczęliśmy dosłownie w kilka osób. Aby zdobyć fundusze na dokończenie projektu, przedstawialiśmy prototyp wielu inwestorom. Na początku ciężko jednak było przekonać kogokolwiek do tego, że nowa konsola Nintendo - marki dość słabo kojarzonej w Polsce, może odnieść tak spektakularny sukces. Warto tutaj dodać, że Switch do tej pory sprzedał się w ponad 20 milionowym nakładzie, co stanowi swoisty rekord w porównaniu z konkurencją od Sony czy Microsoftu.
Projekt z miesiąca na miesiąc zaczynał się rozrastać, a my przyjmowaliśmy kolejnych ludzi do pracy nad Castle of Heart. Gra początkowo miała oferować 2 do 3 godzin rozgrywki i zdecydowanie uboższy wachlarz możliwości.
Niemniej dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich członków studia oraz kilku świeżych pomysłów w ciągu roku udało się stworzyć grę, która oferuje ponad 7 godzin rozgrywki i kilka bardzo nietuzinkowych rozwiązań.
Warto także dodać, że w grze przemyciliśmy sporo nawiązań do starosłowiańskich podań i legend, co od początku było naszym zamiarem, ponieważ idealnie pasowało do historii rycerza, który został zaklęty w kamienny posąg.
Na rynku mamy do czynienia z wieloma platformówkami stylizowanymi na pixel art, czy takimi, które przeznaczone są dla młodszego odbiorcy. W obrębie tego gatunku brakowało nam natomiast gier z nieco mroczniejszym klimatem, tytułu, po który mógłby sięgnąć także starszy gracz pamiętający czasy takich hitów, jak Castlevania czy Ghost'n'Goblins. Szczególnie w przypadku nowej platformy Nitntendo.
Niemniej nie opieraliśmy się na wykorzystywaniu po raz kolejny tych samych pomysłów. Castle of Heart to szereg niespodzianek oraz ciekawych rozwiązań w kwestii mechaniki rozgrywki. Najważniejszą z nich jest postać głównego bohatera - rycerza zaklętego w kamień, który poruszając się, cały czas się kruszy i traci energię.
Z początkiem 2016 roku nasze studio liczyło zaledwie kilka osób. Obecnie nad nowymi projektami pracuje stała ekipa 11 osób oraz co najmniej 4-5 osób, z którymi współpracujemy zdalnie.
Praca nad CoH pozwoliła nam dokładnie poznać mocne i słabe strony nowej konsoli Nintendo i wypracować efektywny proces produkcji, gdzie pomimo ustalonych wcześniej ram projektu, każdy może dorzucić coś od siebie i zaproponować alternatywne rozwiązania.
Mamy nadzieję, że kolejny tytuł, który powinien ukazać się w przyszłym roku, pozytywnie zaskoczy graczy i przypadnie do gustu fanom japońskiej platformy.