10 gier z najlepszymi fabułami
BioShock
BioShock jest cudowny na co najmniej czterech poziomach.
Po pierwsze, to jeden z najpiękniejszych światów, jakie wykreowano w grach wideo. Podmorskie miasto Rapture urzeka architekturą i szczegółowością, z jaką zostało przedstawione. Utrzymane w stylu retro, łączy w sobie złowieszczy urok lat 50. z odważnymi wizjami wprost z klasycznego science-fiction.
Po drugie, BioShock oferuje jeden z najbardziej zaskakujących zwrotów akcji w historii gier wideo. (UWAGA SPOILERY) Moment, w którym dowiadujemy się, że nasza postać jest tak naprawdę kontrolowana przez Andrew Ryana jest szokujący, tym bardziej, że do tej pory gracz przekonany był, iż wszystkie wybory podejmował samodzielnie.
Po trzecie, to chyba najbardziej pomysłowe wykorzystanie schematów gier wideo, jakie znamy. Zaskakujący zwrot akcji BioShock opiera się bowiem na prostym założeniu, że gracz chce w grę przede wszystkim grać. Dlatego bez zastanowienia wykonywał wszystkie polecenia Ryana. Dlatego też w kulminacyjnej scenie czuje się oszukany - wszak robił tylko to, co zawsze robi się w grach!
Po czwarte w końcu, BioShock to chyba najodważniejsza politycznie gra ostatnich lat. Nie jest to jedynie prosta strzelanka, opowiadająca wciągającą historię, ale także miażdżąca krytyka poglądów słynnej krzewicielki kapitalizmu i obiektywizmu - Ayn Rand. BioShock to przecież klasyczna antyutopia, fantazja na temat tego, co by się właściwie wydarzyło, gdyby świat opisany przez Rand w "Atlasie zbuntowanym" naprawdę zaistniał.