Nie będę ukrywał - jestem dużym fanem serii o kolejnych pokoleniach skrytobójców walczących o wolność. Saga "Assassin's Creed" miała swoje świetne i bardzo słabe momenty. "Origins" to pod wieloma względami solidny krok na przód. Przy "Assassin's Creed Origins" spędziłem już kilkanaście godzin. Mam pewne zarzuty, ale niczego nie żałuję