Ciągle coś za darmo
A poza tym - promocje. Może i inwestycja w laptopa czy stacjonarkę to większe pieniądze niż kupno konsoli, ale na grach można szybko sobie odbić. A to Humble Bundle, a to wyprzedaże Steam, a to rozdawanie gier za darmo, bo wydawcę stać na taki gest. Odniosłem wrażenie, że Dzień Dziecka na komputerze trwa może nie codziennie, ale raz na tydzień na pewno się zdarza.
Jasne, na konsoli jest też PlayStation Plus i gry w ramach abonamentu. Z kolei na Xboksie One mamy bliźniaczą usługę Gold, a do tego Game Passa oraz EA Access, dającą dostęp do wielu darmowych pozycji tego wydawcy. Ale znacznie łatwiej zgarnąć coś za darmo - albo z ogromną zniżką - na pececie niż konsoli.