Star Wars: Republic Commando
Taktyczna strzelanka utrzymana w duchu "Rainbow Six" podczas Wojen Klonów? A gdzie Moc, Jedi, Sithowie? Podobnie jak w przypadku "Racer", te elementy nie były niezbędne do zrobienia dobrej gry. "Republic Commando" skupiał się na działaniu elitarnej czteroosobowej grupy klonów, których działania zazwyczaj odbywały się gdzieś za lub obok głównej linii frontu. Jako jej członek wydawaliśmy rozkazy pozostałej trójce – każdy z towarzyszy miał inny zestaw umiejętności i co ważne, charakter. Jeden był optymistą, drugi preferował smoliście czarny humor. Tytuł dawał graczowi możliwość wglądu w akcje dywersyjne i mniej znane epizody z konfliktu Republiki i Federacji Handlowej, a sterowanie oraz grywalność stały na wysokim poziomie. Produkcja została oczywiście nadszarpnięta zębem czasu, ale ciągle daje unikalne w kontekście sagi spojrzenie na ogromny konflikt oczami świetnie wyszkolonych, ale pozbawionych supermocy żołnierzy, a nie potężnych Jedi.