Co robi Gillette na imprezie o grach?
Walkę o zaufanie przyszłego klienta do serca wzięło sobie mocno Gillette. Bo chociaż wielu zwiedzających jeszcze nie zaczęło się golić, to firma maszynek miała chyba największe i najgłośniejsze stoisko. Maszynki do golenia rozdawane były wszystkim bez wyjątku, a dodatkowo można było sobie zamówić osobistą maszynkę wydrukowaną w 3D. Można tylko pogratulować Gillette pomysłu. Gdy dzisiejszy gołowąs zacznie się za jakiś czas golić, to idąc do sklepu po maszynkę wybierze tę najbardziej znajomą.