Więcej latania niż skradania
Jednak nawet gdyby ich nie było, Titanfall 2 nadal byłoby moją ulubioną tegoroczną strzelanką sieciową. Rany, ile tu się dzieje! Akcja gna na złamanie karku. Uwaga - Titanfall 2 nie jest strzelaniną podobną np. do serii Battlefield. Mało tu skradania, czajenia się, działania w ukryciu. Jest mnóstwo biegania, skakania, wspinania, słowem mnóstwo efektownych akcji. Giniesz, wracasz na mapę, biegasz po ścianach, latasz, by sprintem dogonić rywala i go zestrzelić. Tempo jest zawrotne. Jeśli myślicie, że to nie jest gra dla was…