Otwarty świat pełen zombie, dwóch twardzieli w skórach i na motorach, którzy jadą i wybijają hordy wrogów. Czy to mogło się nie udać? Mogło i nie udało. "Days Gone" spóźniło się o parę lat. Nie wnosi niczego ciekawego, a na dodatek nie radzi sobie z hardwarem PlayStation 4.
Wielkie przestrzenie, stada zombie i ludzie, którzy strzelają do wszystkiego, co się zbliży. "Days Gone" to kolejna opowieść o postapokalipsie. Wyróżnia ją narracja i tankowanie motoru, na którym jeździmy. A poza tym niewiele więcej.