Mogę powiedzieć: "Przybyłem, zobaczyłem i pokroiłem". A zrobiłem to po długiej przerwie od kontaktu z estetyką anime i całkowitego pacyfizmu (zero wirtualnych morderstw). Ale wróciłem, żeby usiąść do Code Vein i trochę pozabijać. Więc jak to jest być recydywistą?