Trwa ładowanie...

"Cyberprank 2069" zniknął ze Steama. Graliśmy, gdy jeszcze tam był

Gra "Cyberprank 2069", czyli parodia oczekiwanego "Cyberpunka 2077", zniknęła ze sklepu Steam. Powodem były obietnice korzyści finansowych dla graczy i recenzentów. Mi jeszcze udało mi się zagrać.

"Cyberprank 2069" zniknął ze Steama. Graliśmy, gdy jeszcze tam byłŹródło: Youtube.com
do9vq49
do9vq49

"Cyberpunk 2077" polskie studia CD Projekt RED, to jedna z najbardziej oczekiwanych gier ostatnich lat. Nic więc dziwnego, że powstają tytuły, które chcą się załapać na "cyberpunkową falę popularności". Jednym z nich jest właśnie "Cyberprank 2069", który przez chwilę i na krótko znalazł się w sklepie Steam.

"Cyberprank 2069". Recenzja

Akcja gry "Cyberprank 2069" rozgrywa się w futurystycznej dystopijnej metropolii, w której ludzie żyją obok cyborgów. Słusznie należy się tu doszukiwać podobieństw z filmem "Bladerunner" Ridleya Scotta. Z filmu, który stał się klasykiem gatunku, zaczerpnięto więcej niż sam pomysł na świat. Jeden z bohaterów, kapitan policji, nazywa się Deckard (jak bohater filmu grany przez Harrisona Forda), a zadaniem gracza jest odnalezienie cyborga, który podszywa się pod człowieka.

O dziwo, miasto, w którym rozgrywa się akcja "Cyberpranka 2069", jest stworzone na wysokim poziomie artystyczny. Piszę "o dziwo", bo ogólny poziom produkcji jest kiepski. Chociaż miasto jest szczegółowe, to równocześnie puste, ciche i martwe. Próżno szukać tu ludzi żyjących własnymi sprawami. Jedynymi postaciami jakie spotykamy są policjanci na posterunkach i androidy o głowach kotów-robotów.

Youtube.com
Źródło: Youtube.com

"Cyberprank 2069". Gra bez rozgrywki

W temacie rozgrywki ciężko w ogóle zabrać głos. Gra polega na chodzeniu od jednej osoby do drugiej i wypytywaniu jej, czy nie jest przypadkiem androidem. Twórca dialogów próbował napisać je z poczuciem humoru. Przyznam, że raz nawet prawie się uśmiechnąłem, gdy mój bohater próbował wybadać, czy policjant jest androdiem, pytając go, czy ten "je prąd".

do9vq49

I to była jedyna pozytywna emocja, jaka towarzyszyła mi przez około 5 minut gry - bo tyle właśnie potrzeba na jej "ukończenie:.

Nieudany prank

"Cyberprank 2069" to, jak sama nazwa wskazuje, żart (eng. "kawał", "dowcip"), który wykorzystuje okres oczekiwania na "Cyberpunk 2077". Nie jest to jednak żart specjalnie udany i praktycznie ogranicza się do gry słownej tytułu. Twórcy mieli jednak szansę zarobić na swoim żarcie kilka dolarów, gdyby nie ich "kreatywne" sposoby promocji gry.

Youtube.com
Źródło: Youtube.com

Tytuł pojawił się w sklepie Steam w cenie ok. 30 zł. Został jednak z niego wycofany ze względu na praktyki twórców. Po pierwsze - obiecali egzemplarz "Cyberpunk 2077" każdemu, kto kupi ich grę. Po drugie - autor najlepszej recenzji miał otrzymać edycję kolekcjonerską. Jest to niezgodne z regulaminem sklepu Steam.

Czytając komentarze w sieci gracze nie przyjęli pozytywnie cyberprankowego "żartu". Pojawiły się, że twórcy gry próbują oszukać i naciągnąć nieświadomych graczy wykorzystując popularność właściwego tytułu "Cyberpunk 2077".

do9vq49
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
do9vq49
Więcej tematów